Najlepsze SUV-y klasy premium

W ciągu zaledwie kilku lat, zainteresowanie SUV-ami premium wzrosło kilkukrotnie. Nic zatem dziwnego, że każdy producent posiada w swojej ofercie przynajmniej jeden taki pojazd. Są przede wszystkim wyższe od swoich “klasycznych” odpowiedników, oferują więcej miejsca w kabinie i nie strach wjechać nimi na wysokie krawężniki, czy nawet w lekki teren.

Europejczycy pokochali ten rodzaj nadwozia, łączący w sobie parametry, których klienci nie mogą szukać w innych rodzajach aut. W dzisiejszym zestawieniu skupimy się jednak na modelach “z wyższej półki”, oferowanych przez marki premium. Połączenie wyrazów “SUV” i “Premium” to udana więź. Poniższe zestawienie obfitować będzie zatem niekoniecznie w najtańsze, ale zdecydowanie bardzo satysfakcjonujące propozycje aut, które po zakupie spowodują uśmiech na twarzy nowego właściciela. Na Jaki SUV premium się zdecydować?

Volvo XC60

Kiedy nie musimy wozić 7 osób, a chcemy poczuć szwedzki komfort podróży, jaki daje Volvo, nie trzeba od razu decydować się na ogromne XC90. Po to właśnie powstał mniejszy brat, jakim jest XC60. Model ten zyskał na tyle duże grono fanów, że w Polsce od kilku lat stanowi najchętniej wybieranego SUV-a klasy premium.

Obecna na rynku 2 generacja oferowana od 2017 roku, stanowi nadal ciekawą i świeżą propozycję. Nadwozie o długości 4,68 m, pozwala na komfortową podróż dla kompletu pasażerów. Mówiąc komfortowa, zdecydowanie nie jest to słowo użyte przypadkiem. Kabina przepełniona jest materiałami wysokiej jakości, a oferowane wyposażenie zadowoli nawet najbardziej wymagających klientów.

W konfiguratorze możemy spędzić sporo czasu, wybierając spośród dostępnych opcji i dopasowując XC60 pod siebie. Z opcji wartych uwagi trzeba wspomnieć o 15-głośnikowym zestawie Bowers & Wilkins, za dodatkowe 13 tys. PLN, które w opiniach klientów gra wyśmienicie, czy choćby o przyjemnej i komfortowej tapicerce wentylowanej ze skóry nappa (w pakiecie za 16 500 PLN).

Silniki, które znajdziemy w XC60 stanowią szeroką gamę: bazowym jest tutaj 197 konny 2 litrowy benzynowy motor o oznaczeniu B4, możemy wybrać również diesla 2.0. Kolejnym silnikiem jest 250 konna jednostka benzynowa lub 235 konny diesel (B5), na końcu robi się jeszcze ciekawiej, gdyż paleta zawiera 300 konną benzynę (B6). Są to klasyczne jednostki spalinowe, z dodatkowym generatorem, dzięki czemu każdy z wymienionych silników jest oferowany jako miękka hybryda.

To nadal nie koniec, gdyż klient może wybrać również wariant pełnoprawnej hybrydy plug-in, występującej w odmianie T6 (350 KM), oraz najmocniejszym – T8, oferującym imponujące 455 KM. Już bazowy motor oferuje przyzwoite osiągi i jakość prowadzenia, nie czuć gabarytów samochodu, a środek ciężkości jest osadzony całkiem nisko, co pozwala kierowcy poczuć się pewnie. Najmocniejszy wariant to już istna katapulta, a przyjemności z jazdy nie można mu odmówić.

Volvo XC60 to popularny SUV klasy premium. W salonie czeka nas za niego wydatek minimum 199 900 PLN, ale mowa tu o bazowej wersji wyposażenia Essential wraz z 4-cylindrowym silnikiem o oznaczeniu B4, sprzężonym z automatyczną skrzynią biegów. Jednak konfigurując tego szwedzkiego SUV-a, bardzo łatwo kilkoma kliknięciami przekroczyć barierę 300 tys. PLN. Czy warto w tej cenie? Odpowiedź jest bardzo krótka: jak pokazują statystyki sprzedaży – tak.

Sprawdź: Jaką hybrydę plug-in warto kupić w 2022

Audi Q5

Kolejnym autem z zestawienia jest Audi Q5, czyli gabarytowo idealny odpowiednik omawianego wcześniej Volvo. Długość nadwozia jest tu bowiem identyczna (4,68 m). Q5 na rynku oferowane jest od 2008 roku, a omawiana generacja to druga odsłona tego modelu oferowana od 2018 roku, z liftingiem w 2020.

Audi od lat przyzwyczaja klientów do komfortowych warunków podróży i tak jest również w tym przypadku. Audi Q5 posiada w konfiguratorze właściwie wszystkie dostępne opcje co każdy inny model marki, od A1, po Q8. Nie trzeba rozpisywać się na temat wysokiej jakości tworzyw i omawiać każdego wariantu obłędnie bogatego wyposażenia, gdyż tym “problemem” można zająć się, konfigurując Q5 na stronie Audi. Warto wspomnieć, że Q5 występuje od 2020 roku również jako bardzo popularny SUV-coupe. Niemniej jednak, dla 4 czy nawet 5 osobowej rodziny, oba wybory będą stanowiły ciekawe rozwiązanie. Warto zwrócić uwagę na opcjonalne stylistyczne dodatki S-line, które w całości tworzą sportowe wrażenia wizualne i cieszą oko.

Silniki w Q5 startują od najsłabszego, ale i bardzo oszczędnego – klasycznego motoru 2.0 TDI o mocy 163 KM. Następny w kolejce jest wariant benzynowy o mocy 204 KM. Kolejny w palecie to znów diesel, tym razem o mocy 204 KM. Ostatnim w kolejności wariantem, jest benzyna o przyzwoitej mocy 265 KM. Jeśli komuś nadal to za mało, musi wybrać Q5 spod logo S, czyli SQ5, które oferuje 341 konnego diesla. Jest to najmocniejszy dostępny wariant z silnikiem diesla dostępny w salonie. Dla lubiących być bardziej eko (ale i lubiących wycisnąć dużo z samochodu), przygotowane zostały warianty z dopiskiem e, czyli hybrydy plug-in o mocach 299 i 367 KM. Na uwagę zasługują liczni asystenci kierowcy, dostępni jako opcjonalne wyposażenie, świetnie sprawdzające się na długich trasach i znacznie uprzyjemniające podróż. O materiałach użytych do wykończenia wnętrza też nie można powiedzieć złego słowa. Jest po niemiecku i jakościowo. Kabinę wypełniają ekrany stanowiące centrum dowodzenia samochodem.

Audi Q5 to w katalogu wydatek minimum 198 800 PLN, czyli bardzo podobnie jak za poprzednio omawiane Volvo. Będzie to wariant ze 163 konnym dieslem, w bazowej wersji wyposażenia, która i tak zawiera sporo ciekawych elementów, dostępnych bez dopłaty (m.in. elektryczna klapa bagażnika, klimatyzacja automatyczna, czy system bezkluczykowy). Kolejne warianty są rzecz jasna coraz droższe – za przyzwoicie doposażone Q5 przyjdzie nam zapłacić ok. 250 tys. zł, jednak wskazówka konfiguracji może bez trudu przekroczyć nawet 350 tys. Wszystko zależy od wymagań i gustu przyszłego właściciela.

Przeczytaj także: Najtańsze samochody elektryczne w Polsce

BMW X3

Zostajemy w Niemczech, tym razem z bawarską propozycją. BMW X3 to kolejny z konkurentów na liście popularnych SUVów premium. Bliski rywal poprzednio omawianych modeli, swoją premierę zaliczył wcześnie, bo już w 2003 roku. Na rynku obecna jest już trzecia generacja modelu, o oznaczeniu kodowym G01, produkowana od 2017 roku. BMW X3 jak i konkurencja, oferuje pasażerom i kierowcy ponadprzeciętny komfort jazdy, z nastawieniem na jakość prowadzenia, zgodnie ze sztuką znaną z innych modeli producenta. Kto powiedział, że duży SUV nie może być przyjemny w prowadzeniu? Jeśli mowa o wielkości tego auta – X3 jest dłuższe od konkurentów o całe 2 cm. Nie będzie zdziwieniem, pisząc, że BMW oferuje komfortową podróż kompletowi osób na pokładzie. W końcu to ranking rodzinnych SUV-ów premium zatem nie mogło być inaczej. Komfort ten można oczywiście zwiększyć w zależności od potrzeb i upodobań wybranych w konfiguratorze i oczywiście zasobności portfela klienta, gdyż opcje dostępne w BMW są po prostu kosztowne.

Gama silnikowa w X3 to prawdziwa gratka dla fanów dobrych zespołów napędowych. Te występują tutaj aż w 9 wariantach. Co ważne – X3 zakupimy wyłącznie z jedną skrzynią biegów – 8-stopniowym automatem produkcji ZF. Wróćmy jednak do jednostek napędowych. Są to odpowiednio: 4 benzyny, hybryda plug-in, oraz 4 diesle. Warto wspomnieć, że nawet warianty spalinowe są wyposażone w generator o mocy 11 KM, co z każdej jednostki czyni odmianę mild hybrid.

Klientom chcącym wybrać odpowiedni silnik do nowego X3, warto zwrócić uwagę na spory wachlarz mocy: bazowym silnikiem, z którym występuje ten samochód, jest benzyna 2.0 o mocy 184 KM. W wariancie z dieslem: 150 konny motor 2.0. Co ciekawe – niezależnie od wyboru, w tym wypadku cena za bazowy egzemplarz jest identyczna. Kolejne silniki napawają jeszcze większym optymizmem: 245, 360 KM w przypadku benzyn oraz 190, 286 i 360 KM w przypadku oleju napędowego. I to jeszcze nie wszystko. Najmocniejszym silnikiem dostępnym w X3, jest 3.0 o mocy 480 KM. Silnik ten występuje w sportowej odmianie, sygnowanej w BMW literą “M”. Hybryda ma moc 292 KM, a na jednym naładowaniu w trybie czysto elektrycznym jesteśmy w stanie przejechać do 50 km.

BMW X3 jest droższe od poprzednio omawianych samochodów. Bazowa wersja to wydatek od 213 tys. PLN. Standardowe wyposażenie jest jednak bardzo przyzwoite: fabryczna nawigacja, reflektory LED, sportowe fotele przednie, czy kamera cofania – wszystko to nie wymaga dopłaty. Z drugiej strony – chcąc konfigurować X3, trzeba przygotować się na drogie opcje, które bez problemu podniosą cenę do bariery 300 tys. zł i większej. X3 M to wydatek minimum 437 tys.

Mercedes GLC

Nie mogło zabraknąć tej marki w naszym zestawieniu, zwłaszcza jeżeli tworzymy zestawienie z wyrażeniem “SUV premium”. Mercedes GLC to czwarta propozycja, a zarazem aż trzecia spod flagi Niemiec. Model ten jest na rynku stosunkowo niedługo, bo zaledwie 7 lat. Jednak w przypadku Mercedesa jest on następcą modelu GLK, a nie kolejną generacją jak w przypadku konkurentów. Historia modelu nie ma tu jednak większego znaczenia. Skupmy się na walorach użytkowych i praktycznych tego auta. Nadwozie o długości 4,65 m, to bryła odpowiadająca rozmiarom średniej wielkości SUVa premium. Zatem klienta szukającego auta dla rodziny, powinna zaciekawić propozycja Mercedesa. Kabina to dobrej jakości materiały i szeroka paleta opcji, w których można przebierać godzinami.

Konfigurator Mercedesa zawiera tyle opcji i wariantów, że bardzo łatwo się zgubić, a wybierając jedną opcję, wywołujemy okno z całą listą wyposażenia obowiązkowego przy danym wyborze. Warto wspomnieć, że GLC występuje jako klasyczny SUV, ale również (jak to miało miejsce w przypadku Audi) popularny ostatnimi czasy SUV-coupe.

Paleta silników zawiera aż 12 pozycji, z bazowym 163 konnym dieslem na czele. To dopiero początek, bo samych diesli jest aż 6, gdzie najmocniejszy legitymuje się mocą aż 330 KM. O dziwo wersji benzynowych jest mniej. Spośród 5 odmian możemy wybrać między najsłabszą miękką hybrydą o łącznej mocy 211 KM, a najmocniejszym wariantem spod linii AMG o astronomicznej mocy aż 510 KM! Z gamy jednostek napędowych możemy wybrać również 3 wersje hybrydowe. Niezależnie od wybranego silnika, do czynienia będziemy mieli wyłącznie z automatyczną skrzynią. Wszystkie motory, oprócz bazowego, mają też napęd na 4 koła, co zdecydowanie pasuje do auta tych rozmiarów.

Mercedes GLC SUV to wydatek minimum 189 900 zł w katalogu. Jak widać jest taniej niż u konkurentów. Dobór opcji i pakietów, jak również innego silnika, analogicznie spowoduje wzrost ceny. Przyzwoicie wyposażony GLC z silnikiem lepszym niż bazowy to wydatek około 250 tys zł. Najdroższa jest oczywiście wersja AMG 63 S, która startuje od ponad 480 tys zł.