Z roku na rok popularność miejskich Crossoverów rośnie. Statystyki pokazują, że klienci coraz chętniej wybierają ten typ nadwozia. Sprzedaż rośnie zarówno w Polsce, jak i całej Europie. Ile trzeba zapłacić za miejskiego crossovera? Po ostatnich wzrostach cen samochodów przyzwoicie wyposażony samochód tej klasy to wydatek blisko 100 tys. zł. Jaki zatem miejski crossover do 100 000 zł warto wybrać?
Miejski Crossover do 100 000 zł – propozycje
DS3 Crossback
Klasa premium w wydaniu Francuskim? Proszę bardzo, oto DS3 Crossback. Zestawienie zaczynamy od najbardziej awangardowego crossovera w cenie do 100 tysięcy złotych. Cennik DS3 Crossback rozpoczyna kwota ponad 99 000 zł, także w założonym budżecie dostępna będzie bazowa wersja wyposażenia z podstawowym silnikiem o mocy 100 KM i manualną skrzynią biegów. Przy odrobinie negocjacji u dealera dostaniecie do tego kilka dodatkowych opcji wyposażenia. Tanio nie jest, ale za to w tym samochodzie głowy przechodniów będą się za wami obracać.
Ford Puma
Cennik Forda Pumy startuje od około 72 000 zł, więc za 100 000 zł można kupić dobrze wyposażony egzemplarz. Do wyboru mamy kilka konfiguracji wyposażeniowo-silnikowych. Pierwsza propozycja to wersja Titanium plus najsłabszy silnik benzynowy 1.0 EcoBoost o mocy 125 KM, ale z automatyczną skrzynią biegów DCT7. Bardziej sportowa konfiguracja to wersja wyposażenia ST-Line w połączeniu z najmocniejszym silnikiem 1.0 EcoBoost Hybrid o mocy 155 KM – sprzężony jest on z manualną skrzynią biegów.
Honda HRV
Honda HRV wyróżnia się w zestawieniu niezwykle przestronnym wnętrzem, dużym bagażnikiem oraz prostym wolnossącym silnikiem. Ma on pojemność 1.5 i moc 130 KM. W praktyce dosyć sprawnie napędza samochód. Do 100 000 zł kupimy crossovera Hondy w podstawowej wersji Comfort, które nie należy do najbardziej obfitych – szczególnie w systemy wspomagające kierowcę. Hondę HRV warto jednak kupić z innych powodów. Przede wszystkim obszernego i dobrze wykonanego wnętrza, prostego silnika i właściwości jezdnych.
Zobacz: Najtańszy nowy SUV, Crossover
Hyundai Kona
Za niecałe 100 000 zł, Hyundai oferuje model Kona. Jako propozycję wybraliśmy trzy wersje. Pierwsza z nich to wyposażenie Comfort plus pakiet multimedia z silnikiem 1.6 T-GDi 177 KM, automatyczną skrzynią biegów. Konfiguracja taka świetnie sprawdzi się nie tylko w mieście. Cena? Około 93 000 złotych wliczając w to rabat, jaki bez problemu dostaniemy u dealera.
Druga konfiguracja to najbogatsza wersja wyposażenia Style oraz silnik 1.0 T-GDi, manualna skrzynia biegów i napęd na przód. Na pokładzie Kony w tej konfiguracji jest już właściwie wszystko łącznie z nawigacją, pełnym pakietem systemów bezpieczeństwa, wyświetlacz przezierny Head-up, przednie i tylne światła LED.
Bardzo ciekawą propozycją crossovera do 100 000 zł jest, Hyundai Kona w wersji hybrydowej. Szczególnie jeżeli samochód ma służyć jako miejski. Zespół hybrydowy składa się z silnika 1.6, automatycznej skrzyni biegów, oraz silnika elektrycznego. Łączna moc wynosi 141 KM. Wersja Comfort jest podstawowa, ale i tak oferuje całkiem przyzwoite wyposażenie. Co prawda cennikowo samochód ten kosztuje 104 tysiące złotych, jednak bez problemu da się zamknąć to w założonym budżecie. Wystarczy nieco negocjować ze sprzedawcą w salonie.
Kia X-Ceed
Kia X-Ceed to jeden z najładniej zaprojektowanych i największych crossoverów w tej klasie oraz w cenie do 100 000 zł. Jest on dłuższy nawet od Skody Karoq, Seata Ateca i Volkswagena T-Rocka. Bagażnik ma aż 426 litrów.
Koreański crossover w cenie do 100 tys. zł można kupić ze świetnym napędem, jaki stanowi silnik turbodoładowany 1.4 o mocy 140 KM. X-Ceed w tej konfiguracji powinien spalać realnie około 8 litrów na 100 km, zapewniając jednocześnie bardzo przyzwoite osiągi.
98 tys. zł, tyle przyjdzie nam zapłacić za wersję wyposażenia L, która jest całkiem nieźle wyposażona. Dostaniemy w niej m.in. kamerę cofania, 8” kolorowy, dotykowy ekran LCD, interfejs Apple CarPlay oraz Android Auto, oraz systemy bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy.
Za niecałe 100 000 zł możemy również kupić hybrydową Niro w podstawowej wersji wyposażenia.
Renault Captur
Myśląc o miejskim crossoverze do 100 000 zł trudno nie wspomnieć o jednym z najchętniej kupowanych przedstawicieli tego segmentu, czyli Renault Captur. Idealną propozycją wydaje się połączenie silnika 1.3 z automatyczną skrzynią biegów, która z pewnością umili jazdę w mieście. Niemal 100 tys zł przyjdzie zapłacić za najbogatszą wersję Intense. Świetną propozycją jest również wersja Intense z silnikiem 1.0 TCe napędzanym LPG i manualną skrzynią biegów.
Sprawdź: Test Renault Captur II 1.0 TCe
Seat Arona
Seat Arona cenowy wypada na tle swoich braci spod znaku grupy Volkswagena chyba najkorzystniej. Miejski crossover Seata za niecałe 100 000 zł dostępny jest w topowej wersji FR z silnikiem 1.5 150 KM i skrzynią DSG. Na wyposażeniu znajdują się takie elementy jak nawigacja, reflektory LED, dwukolorowe nadwozie, automatyczna klimatyzacja. Minusem Arony jest wykończenie wnętrza kiepskimi i twardymi plastikami.
Skoda Kamiq
Idealną konfiguracją Kamiqa do miasta jest silnik 1.0 TSI połączony z automatyczną skrzynią biegów. 115 KM w zupełności wystarczy do przemieszczania się Skodą, a przy tym spala niewiele paliwa. Co ciekawe wybierając wersję wyposażenia Ambition (druga od dołu) i silnik 1.5 TSI 150 KM z DSG, zmieścimy się w zakładanym budżecie 100 tys. złotych.
Wersja Ambition posiada na wyposażeniu m.in. kamerę cofania, lane assist, front assist i niestety manualną klimatyzację.
Volkswagen T-Cross
96 tysięcy złotych zapłacimy za najbogatszą wersję wyposażenia Style z silnikiem 1.0 TSI 115 KM i automatyczną skrzynią biegów. Do miasta idealne rozwiązanie. Wyposażenie jest całkiem obfite, łączenie z aktywnym tempomatem i reflektorami LED. Silnik 1.5 TSI jest znacznie bardziej dynamiczny, ale w założonej kwocie T-Cross dostępny będzie ze środkową wersją wyposażenia Life.
Sprawdź: Test Volkswagen T-Cross 1.5 TSI 150 KM
T-Cross pomimo niewielkich wymiarów zewnętrznych ma dużo przestrzeni do zaoferowania wewnątrz. Wbrew pozorom jest jej tyle samo lub nawet minimalnie więcej niż w większym T-Rocku. Ponadto T-Cross jest praktyczny – ma przesuwaną tylną kanapę, składane oparcie przedniego fotela, sporo schowków i gniazd USB i 12V. Jeździ się nim bardzo komfortowo, oferuje świetną pozycję za kierownicą i bardzo dobrą ergonomię.