Volkswagen Golf Sportsvan to przedstawiciel segmentu minivanów, który zostaje sukcesywnie wypychany z rynku przez crossovery i SUV-y. Na szczęście Niemiecki producent nie rezygnuje ze sprzedaży małych vanów. Czy warto rozważyć zakup minivana takiego jak Sportsvan?
Jak wspomniałem, minivany są wypierane przez crossovery i SUV-y. Wielka szkoda, że tak się dzieje, ponieważ odbiera to wielu klientom możliwość wyboru. Samochody z segmentu Sportsvana projektowane są pod kątem jak największej praktyczności, SUV-y niekoniecznie. Przy tym minivany często mają więcej przestrzeni wewnątrz i większe bagażniki od swoich odpowiedników w segmencie miejskich jeepów. Klienci, którzy poszukują w samochodzie przede wszystkim praktyczności, mają coraz mniejszy wybór. Nie każdy chce być na siłę trendy i posiadać SUV-a i dla takich osób alternatywą będzie Volkswagen Golf Sportsvan. Dobrze, że jeszcze w cennikach kilku producentów znajdziemy tak praktyczne samochody.
Volkswagen Golf Sportsvan 1.4 TSI 125 KM – test
Stylistyczne Sportsvan jest bardzo zbliżony do Golfa, co nie powinno dziwić. Pod względem wymiarów plasuje się pomiędzy Touranem a właśnie Golfem.
Wymiary | Sportsvan | Golf 5d Hatchback | Touran | T-Rock |
Długość | 4338 mm | 4255 mm | 4527 mm | 4234 mm |
Szerokość | 1807 mm | 1799 mm | 1829 mm | 1819 mm |
Wysokość | 1578 mm | 1452 mm | 1659 mm | 1501 mm |
Rozstaw osi | 2685 mm | 2631 mm | 2791 mm | 2603 mm |
Poj. bagaznika | 500 l | 380 l | 834 l | 445 l |
Volkswagen Sportsvan jest tylko nieco dłuższy i sporo wyższy od Golfa. Natomiast w praktyce oferuje znacznie więcej przestrzeni wewnątrz i większy bagażnik. Bardzo zbliżone wymiary do Sportsvana ma T-Rock. Największa różnica jest w rozstawie osi i bagażniku. Zarówno jeden, jak i drugi oferuje sporo przestrzeni wewnątrz, jednak Sportsvan więcej. Pod względem praktyczności bije na głowę T-Rocka, nie mówiąc już o Golfie.
Wnętrze i bagażnik
Podkreślić należy, że Volkswagen Golf Sportsvan to kawał praktycznego i solidnego auta. Projektując wnętrze, pomyślano praktycznie o wszystkim. Nie brakuje w nim właściwie nic z dobrodziejstw przeznaczonych dla rodziny. Z przodu znajdziemy spory schowek po stronie pasażera. Pod panelem klimatyzacji jest kolejny z gniazdkami 12 V i USB. Nad lewym kolanem kierowcy także mamy niewielki schowek do dyspozycji. Kolejny znajdziemy na górze deski rozdzielczej. W drzwiach są praktyczne i duże kieszenie, które pomieszczą 1.5 litrową butelkę. Standardowo schowek jest również w podłokietniku i tunelu środkowym, tam także są dwa cupholdery. Jakby tego było mało, pod siedzeniami mamy praktyczne szuflady.
Przestrzeni, na przednich fotelach jest pod dostatkiem. Pasażerowie tylnej kanapy, która ma regulowany kąt oparcia i jest przesuwana, także nie mają na co narzekać. Miejsca na nogi i nad głową jest mnóstwo. Przewidziano także praktyczne stoliki z otworem na butelkę. Cupholdery znajdziemy w niezwykle miękkim i komfortowym podłokietniku. Duży plus za nawiewy powietrza na tylną kanapę oraz gniazdo 12 V.
Jak widać, wnętrze Sportsvana jest wręcz naszpikowane schowkami. Nie zabrakło tu również dwóch uchwytów ISOFIX. Dla osoby na środkowym miejscu tylnej kanapy problematyczny może okazać się duży tunel środkowy.
Deska rozdzielcza jest prosta czytelna i bardzo funkcjonalna, a przy tym elegancka. Wszystko jest na swoim miejscu i pod ręką. Obsługa klimatyzacji i systemu multimedialnego jest banalnie prosta, a wszystko działa bardzo płynnie. Kilka razy zdarzyło się, że na wyświetlaczu nie wczytało ikon stacji radiowych, pomaga wyłączenie go i włączenie. Częścią funkcji sterować możemy również z kierownicy. Zegary są proste i czytelne. Na wyświetlaczu pomiędzy nimi znajdziemy informacje najbardziej przydatne dla kierowcy. Średnie spalanie na danym dystansie, czas przejazdu, średnią prędkość, temperaturę oleju.
Problemem jest podświetlenie prędkościomierza i obrotomierza. W słoneczny dzień zegary są podświetlone, natomiast w pochmurny już nie. Dopiero jak włączymy światła drogowe, zostaną one podświetlone. Powinno być odwrotnie. Po co właściwie podświetlane są zegary, kiedy jest zupełnie widno.
Sprawdź: Test Vlkswagena T-Cross
Pozycja za kierownicą jest bardzo dobra. Przy moim wzroście 185 cm wręcz idealna. Siedzi się wyżej niż w zwykłym Golfie, ale za to nieco niżej niż w SUV-ie. Fotele są bardzo wygodne, chociaż nie zapewniają najlepszego trzymania bocznego. Jazda w nich nie powoduje najmniejszego dyskomfortu nawet przy bardzo długich trasach. Zakres regulacji fotela i kierownicy jest ogromny, a przy tym posiadają regulację odcinka lędźwiowego. Na pewno każdy dopasuje odpowiednią pozycję dla siebie. Duże przeszklone powierzchnie gwarantują bardzo dobrą widoczność w każdym kierunku.
Wszystkie te walory składają się na bardzo dobrą ergonomię wnętrza w Sportsvanie.
Volkswagen Golf Sportsvan oferuje bagażnik o pojemności 500 l i dosyć regularne kształty. Po złożeniu tylnej kanapy otrzymujemy zupełnie płaską podłogę. Z praktycznych rozwiązań są w nim dwa haczyki na reklamówki, gniazdo 12 V, dwa niewielkie schowki po bokach oraz jeden pod podłogą. Możemy nieco aranżować bagażnik poprzez przesuwanie tylnej kanapy.
Volkswagen Sportsvan ma niezwykle dobrze wykończone wnętrze. Jakość użytych materiałów jest na bardzo wysokim poziomie. Cała deska rozdzielcza jest miękka i przyjemna w dotyku. Jeżeli napotkamy gdzieś na twardy plastik to czuć, że jest on bardzo wysokiej jakości. Nawet kieszenie w drzwiach i schowki wyłożone są miękkim materiałem. Wszystko jest zrobione z tak dobrych tworzyw i niezwykle solidnie zmontowane, iż ma się wrażenie, że nic nie jest w tego uszkodzić.
Sprawdź: Rodzinny samochód używany do 50 tys. zł
Silnik i skrzynia biegów
Prezentowany Volkswagen Golf Sportsvan wyposażony jest w 4 cylindrowy benzynowy silnik 1.4 TSI o mocy 125 KM. Jest to najnowsza odmiana tej jednostki wyposażona w pasek rozrządu i wolna od wad, jakie występowały w poprzednikach. Sparowano go z manualną 6-biegową skrzynią. Jednostka daje nam 200 Nm w dosyć szerokim zakresie obrotów. Silnik jest bardzo cichy i wykazuje się dużą kulturą pracy. Jak w praktyce napędza on Sportsvana? Okazuje się, że bardzo sprawnie, co potwierdza deklarowany sprint do setki w 9,9 sek. Dzięki dużej elastyczności przy wyprzedzaniu nie pojawi nam się pot na czole. Moment obrotowy mamy do dyspozycji praktycznie przy każdych obrotach – o ile są one wyższe niż 1500. Spalanie jest rewelacyjne. W trasie da się osiągnąć 5.5 l / 100 km. W mieście zmieścimy się w 7 l / 100 km, a jeśli się postaramy to nawet w 6.5 l / 100 km.
Manualna skrzynia biegów zasługuje na same pochwały z jednym malutkim minusem. Jest bardzo precyzyjna, ma krótkie skoki. Operując lewarkiem, mamy wrażenie jazdy usportowionym autem, a nie rodzinnym minivanem. Zmiana biegów to sama przyjemność. Zestopniowanie jest odpowiednie z jednym małym minusem. Jedynka mogłaby być nieco krótsza. Czasami sprawia to trudności w mieście. Przy 140 km/h na 6 biegu mamy ok. 2700 obr/min. Przekłada się to na ciszę i niskie spalanie w trasie.
Zawieszenie i układ kierowniczy
Kolejny mocny punkt Volkswagena Sportsvana. Jego prowadzenie to sama przyjemność, szczególnie jeśli ktoś lubi sportowe zacięcie. Oczywiście nie jest typowo sportowe. Za to jest stosunkowo sztywne i mile sprężyste a przy tym komfortowe. Takie typowe dla Volkswagena.
Pomimo wysokiego nadwozia pozwala na szybkie i pewne pokonywanie zakrętów. Nie doświadczamy tu nadmiernego wychylanie się nadwozia. Daje to duże poczucie bezpieczeństwa. To z udziałem precyzyjnego układu kierowniczego. Kręcąc kierownicą, dokładnie wiemy co dzieje się z przednimi kołami.
Wszystko to sprawia, że jadąc z prędkością autostradową czy po dziurawej drodze mamy poczucie pełnej kontroli nad samochodem.
Wyciszenie wnętrza
Od ok. 110 km/h zaczynają być słyszalne szumy dochodzące z okolic słupka A. Nie jest to nic drażniącego, bo nawet jadąc 140 km / h można swobodnie rozmawiać bez najmniejszego podnoszenia głosu. Wyciszenie można uznać za bardzo dobre jak na tę klasę samochodu.
Podsumowanie
Volkswagen Golf Sportsvan to bardzo praktyczny, solidny i przemyślany pod każdym względem samochód. Podróżując nim, ma się wrażenie jazdy autem o bardzo wysokiej jakości. Jakby nigdy miał się nie zepsuć, był odporny na wybryki dzieci w drugim rzędzie siedzeń. Kto je ma powinien wiedzieć, jak potrafią spustoszyć wnętrze. Po zakupie ma się wrażenie dobrze wydanych pieniędzy. Gdzie nie spojrzymy i czego nie dotkniemy w Sportsvanie widać, dopracowanie w każdym niemal szczególe. Czuć w nim twardą Niemiecką solidność. Jest to bardzo dobre auto, szczególnie dla osób, których nie interesuje SUV.
- Stylistyka3/5 Ok
- Praktyczność4.5/5 Bardzo dobry
- Wnętrze4/5 Dobry
- Silnik4/5 Dobry
- Zużycie paliwa4/5 Dobry
- Prowadzenie4/5 Dobry
- Układ kierowniczy4/5 Dobry
5 comments
Brawo! Wielkie słowa uznania dla autora tego artykułu za merytoryczną i obiektywną ocenę tego samochodu. W artykule tym zawarto wiele cennych ocen i spostrzeżeń o samochodzie co świadczy o szerokiej i fachowej wiedzy autora w dziedzinie motoryzacji.
Sportsvana wybrałem po wcześniejszych jazdach testowych hondą HR-V, mazdą Cx3,, toyotą C-HR, suzuki SX4 C-cross czy mercedesem klasy B. Sportsvan i mercedes zdecydowanie przewyższają pozostałe samochody jeśli chodzi o jakość wykonania i wykończenia, wyciszenie oraz właściwości jezdne. Biorąc jednak jeszcze pod uwagę przestrzeń wewnętrzną to Sportsvan jest bezkonkurencyjny.
Potwierdzają to też testy Zachara Zawadzkiego.
mój sportsvan model 2018 125 KM jest też wspaniały . ma dopiero 10000 jednak nieudany ten kolor.
nazwa ” złoty” a w rzeczywistości to kawa z mlekiem. nie miałem wyboru bo był okres wyprzedaży
rocznika
Jeżdżę takim samym Sportsvanem tylko w wersji Highline. Silnik 1.4 TSI 125KM jest wystarczający do tego samochodu i spala naprawdę niewiele. Zgadzam się z redaktorem, że wykończenie wnętrza jest rewelacyjne. Przejechałem nim już ponad 60 000 km i nic się nie dzieje. Wymieniam tylko olej
Świetny test. Zastanawiałem się nad nowym minivanem i muszę teraz iść do salonu Volkswagena obejrzeć Sportsvana.
Polecam, mam wersję 1.4 125 KM i jestem bardzo zadowolony. Przestrzeń (szczególnie z tyłu), funkcjonalność, jakość wykończenia na bardzo wysokim poziomie.