Wycieraczki samochodowe to jeden z tych elementów montowanych w autach, który odpowiada zarówno za bezpieczeństwo jazdy, jak i komfort. Niestety, z uwagi na swoje umiejscowienie, są one również tym elementem, który narażony jest na działanie wielu czynników nie do końca zależnych od kierowcy. Jednym z nich jest temperatura, która z sezonu na sezon ulega sporym zmianom, a na co dzień nierzadko również dużym wahaniom w ciągu doby. W jaki sposób wpływa ona na kondycję wycieraczek? I czy na działanie temperatury są jakieś sposoby? O tym w dzisiejszym artykule.
Wycieraczki samochodowe – pomimo swojej stosunkowo niewysokiej ceny i niewielkich rozmiarów – pełnią ważną funkcję podczas codziennej jazdy autem. Ich zadaniem jest utrzymywanie szyb samochodu w czystości, tak aby kierowca mógł w sposób bezpieczny i komfortowy prowadzić auto. Komplet wycieraczek powinien efektywnie pracować przez około pół roku. W porównaniu do innych części auta może wydawać się to niewiele.
Na czas eksploatacji piór mają jednak wpływ liczne czynniki. Zaliczyć do nich możemy częste i obfite opady deszczu oraz śniegu (które determinują wzmożoną aktywność wycieraczek), uciążliwe zanieczyszczenia (które często wynikają na przykład z otoczenia, w którym się poruszamy), a także temperaturę.
Warto skupić się na ostatnim z wymienionych czynników i zastanowić się, w jaki konkretnie sposób wpływa on na stan wycieraczek i jakie podejmować kroki, by sobie z nim radzić.
Wysoka temperatura – jak wpływa na wycieraczki samochodowe?
Lato w Polsce, zwłaszcza w ostatnich sezonach, zazwyczaj cechuje się wysokimi temperaturami. Niestety, bardzo często trudno jest znaleźć miejsce do zaparkowania samochodu, w którym nie będzie on narażony na działanie promieni słonecznych. Przez to zostawiamy nasze samochody w miejscach silnie nasłonecznionych, co sprawia, że bardzo się nagrzewają.
Owemu nagrzewaniu ulegają zwłaszcza szyby auta (które osiągają temperatury nawet powyżej 50 stopni Celsjusza), a co za tym idzie – również wycieraczki. Takie warunki sprawiają, że mieszanka gumowa, która ma najbliższy kontakt z powierzchnią szyby, zaczyna mięknąć, przez co staje się niemalże plastyczna. Pozostając w takim stanie, jest ona mocno narażona na odkształcanie się.
Gdy guma zaczyna przyjmować inne niż oryginalny kształt, nie przylega już idealnie do szyby. W efekcie traci swoje właściwości i nie pracuje prawidłowo. Kierowcy mogą to zaobserwować w postaci smug pozostawionych na szkle czy też niedokładnego ściągania wody.
Niska temperatura – jak wpływa na wycieraczki samochodowe?
Nie tylko wysokie temperatury przyczyniają się do szybszej eksploatacji piór. Problemem są też temperatury bardzo niskie. Porą zimową, termometry w Europie potrafią wskazać mrozy rzędu -200C.
W takich warunkach – przeciwnie do sytuacji w przypadku temperatur wysokich – guma wycieraczki zaczyna twardnieć, co z kolei zwiększa jej podatność na kruszenie i pękanie. Co więcej – pióra wycieraczek bardzo często przymarzają do szyby, a kierowcy – chcąc zaoszczędzić trochę czasu – odrywają je od niej siłą. Jak łatwo się domyślić – może to doprowadzić do uszkodzenia nie tylko warstwy gumowej wycieraczki, ale nawet całego jej ramienia. W efekcie guma pióra może wyszczerbić się i niepoprawnie pracować na szybie.
Jak radzić sobie ze szkodliwym wpływem temperatury?
Na szczęście istnieją sposoby na uniknięcie nieprzyjemnych skutków wpływu temperatury na wycieraczki w naszym samochodzie.
Latem, gdy słońce jest iście bezlitosne, warto szukać miejsc parkingowych w cieniu, by zminimalizować działanie wysokiej temperatury i uchronić szybę auta (a co za tym idzie – również pióra) przed działaniem promieni słonecznych. Jeśli jednak nie mamy możliwości pozostawienia auta w chłodniejszym miejscu, możemy osłonić jego przednią szybę za pomocą specjalnej maty termicznej, którą kupimy w sklepie motoryzacyjnym. Wielu kierowców, którzy nie posiadają tego typu maty, radzi sobie jeszcze w inny sposób – podnosząc ramiona wycieraczek do góry. Dzięki temu zapobiegają nagrzewaniu się gumy od strony szyby. Takie rozwiązanie może jednak być kuszące dla „życzliwych” osób, które nie omieszkają wyłamać pozostawionych w pionie ramion wycieraczek.
Zimą, kiedy doskwiera nam ostry mróz, powinniśmy pamiętać, by nie odrywać piór wycieraczek od szyby w sposób szybki i gwałtowny. Zdecydowanie lepszym wyjściem będzie zastosowanie specjalnego preparatu odmrażającego lub skorzystanie z systemu ogrzewania szyb (jeśli oczywiście nasze auto takowy posiada). Dobrym pomysłem jest również izolowanie warstwy gumowej od szyby – na przykład za pomocą kawałka kartonu – gdy pozostawiamy samochód na dworze na dłuższy czas. Dzięki temu nie będziemy musieli obawiać się, że pióra przymarzną do powierzchni szkła, a niskie temperatury przestaną już być dla nas tak dużym problemem.
Artykuł sponsorowany
2 comments
Tak też radzą specjaliści, wymiana dwa razy do roku jest optymalna. Chyba, że wycieraczki tyle nie wytrzymają, ale jeśli chodzi o Oximo to spokojnie pociągnęłyby nawet i cały rok
Dlatego ja wymieniam moje oximo dwa razy w roku – po lecie, kiedy mogą być zniszczone przez upały, oraz po zimie – bo mróz też działa na ich niekorzyść